Po pewnym niezwykłym spotkaniu z popularną, warszawską blogerką (Zwierzem), poczułam się zainspirowana. Blog może być fajnym, ciekawym miejscem, w którym pojawiać się mogą najdziwniejsze informacje. Interesujące bardziej lub mniej, ale tylko moje.
Dlaczego „pałac”? Ponieważ ta nazwa jest idealnie pompatycznie zabawna i przerysowana. Insynuuje również dwa inne fakty – po pierwsze, jest miejscem w wiedźmowym królestwie, po drugie – ma wiele pokoi. W każdej z komnat można znaleźć zupełnie różne tematy i wątki dotyczące:
- książek LGBT czy mang boys’ love, czyli rzadko omawianych, krytykowanych, polecanych, kochanych dzieł kultury popularnej;
- wszelkich innych apsketów popkultury, które w jakiś sposób mnie fascynują;
- podróży, konferencji, konwentów;
- szydełkowania oraz haftu krzyżykowego;
- i wszelkich innych.
Można mnie też łapać na:
Jak też na konwentach:
Współpracowałam niegdyś z:
- portalem Gildia.pl, gdzie wiele się nauczyłam i zawsze już pozostanie w moim serduszku
- portalem Ostatnia Tawerna
Zapomniałaś o szydełkowaniu! :D
PolubieniePolubienie
W ogóle muszę poprawić i zabieram się do tego jak sójka za morze :D
PolubieniePolubienie
Pochłonięta milionami zbędnych obowiązków, dawno nie odwiedzałam Twojego bloga i widzę dużo pozytywnych zmian. Jestem jak zawsze pod dużym wrażeniem konsekwencji w realizacji niepojętej dla mnie pasji ;). Musimy się spotkać, żebyś wytłumaczyła mi na czym to wszystko polega, bo ja się wciąż gubię w pałacu wiedźmy.
PolubieniePolubienie